Pracodawca, który zwolnił graficzkę w drugim dniu pracy za pomocą komunikatora Skype, uważa, że taka rozmowa powinna była odbyć się osobiście. W czwartek media społecznościowe obiegł post jednej z użytkowniczek, która opisała, w jaki sposób została potraktowana przez firmę giftpol.pl. W trakcie rozmowy ze zwolnioną graficzką napisał m.in., że “nie płaci za naukę”. Po czasie firma wydała oświadczenie, które… zniknęło z sieci.
Ujawnienie tajemnicy handlowej, że szef firmy jest dzbanem